Organic Shop-Żel pod prysznic,Minty Rain.

Udostępnij ten post

Wróciło lato,niebo bez jednej chmurki,słońce praży,a my szukamy orzeźwienia nie tylko w postaci chłodnych napojów,ale również w naszej łazience.Całkiem przypadkowo trafiam na produkt,którym jestem mile zaskoczona- żel pod prysznic o nazwie Minti Rain,co w wolnym tłumaczeniu daje nam "odświeżający miętowy deszcz".

organic shop ,fresh shower

Za sprawą organicznego hydrolatu z mięty pieprzowej i oleju z trawy cytrynowej otrzymujemy soczysty,orzeźwiający zapach.Mięta nie jest Wam na pewno obca,doskonale tonizuje i nawilża skórę,dodając jej sprężystości,łagodzi uczucie zmęczenia,trawa cytrynowa wszechobecna w wielu kosmetykach jest bogata w kwasy organiczne,dezynfekuje i nasyca witaminami.
Te dwie nuty wychodzą na pierwszy plan podczas mycia i pod prysznicem czuję się otoczona miętowym aromatem prosto z krzaka.Zapach tak naturalny jak podczas rozcierania dopiero co zerwanych listków.
Zapewni Nam uczucie rześkości w upalne dni.Nie chłodzi co prawda,ale bardzo dobrze oczyszcza skórę.


Opakowanie wygodne ,dzięki pompce nie musimy bawić się z odkręcaniem,zakręcaniem(a nuż nakapie wody),dwa ruchy i możemy cieszyć się odpowiednią ilością.Pompka wyciągnie wszystko do samego końca.


Konsystencja przypomina mi żele aloesowe,bezbarwne,lekko ciągnące,nie zrozumcie mnie tylko opacznie,struktura jest po prostu bogata.
Dobrze się pieni,a sama pianka dalej zachowuje miętowe nuty.Skóra pachnie nim niestety tylko kilka minut po wyjściu z prysznica,ale to orzeźwienie rekompensuje wszystko.
Po umycia skóra nie jest ściągnięta,przesuszona ,podrażniona.Przyznaję się,że czasami będąc w łazience odkręcam go i chwilę delektuję się tym zapachem,ot tak ,dla czystej przyjemności.


Za 280 ml zapłacicie około 10-14 złotych,w zależności od sklepu.
Żel nie zawiera SLS,parabenów,silikonów.
Jakie są Wasze ulubione nuty na letnie dni?

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz