Hydrolat z kwiatów pomarańczy

Udostępnij ten post

Kochani czasami najprostsze rzeczy okazują się największą niespodzianką.Szukamy,wertujemy czasopisma,internet,czytamy etykiety,analizujemy składy a tak naprawdę zapominamy,że to co najlepsze dała nam natura.
Hydrolaty coraz częściej goszczą w naszej pielęgnacji.Powstają one przy  produkcji olejków eterycznych,to woda destylacyjna z niewielką ilością danego olejku (0.5-1 %),ich pH jest zbliżone do pH naszej skóry a działanie zależy od użytego produktu.
Jestem ich wielbicielką ,są naturalne,działają cuda ,maja milion zastosowań ,jako półprodukty i samodzielny kosmetyk.
Jeden z moich ulubieńców  to hydrolat z bławatka :zmiękcza,ściąga,łagodzi.
Dzisiaj rozgości się tutaj hydrolat z kwiatów pomarańczy ,idealny kompan dla cer tłustych,trądzikowych,naczyniowych,wrażliwych i dojrzałych.

skora mieszana

Nie będę pisać konkretnie o opakowaniu,bo za każdym razem kupuję inny,chodzi mi o samo sendo czyli działanie i to co możemy z nim wyczarować.

Skład :Citrus Aurantium Amara Flower Water.

Powstaje z kwiatów pomarańczy przez destylacje parą wodną.
Osobiście stosuję go jako tonik( nie rozcieńczam),przywraca naturalne pH skóry,składniki innych kosmetyków pielęgnacyjnych wchłaniają się o wiele lepiej a skóra jest promienna ,podobne efekty jak przy wit.C,rozświetlenie i delikatne wyrównanie kolorytu.
Pozostawia cerę gładką i delikatnie napiętą,nie mówię tu o ściągnięciu ,miałam tak przy hydrolacie oczarowym,wysuszał skórę zbyt mocno.Normuje pracę gruczołów łojowych a na strefę T działa jak kompres zmniejszając tłustość.


To nie wszystko używam go do mieszania maseczek ,sprawdza się przy glinkach,suchych maskach żurawinowych,algowych,wszędzie tam gdzie potrzebuję wody zastępują ją hydrolatem,dodaję kilka kropli kwasu hialuronowego,wit.c,olejku.Takie zestawy to prawdziwa bomba energetyczna dla naszej cery,kosztują naprawdę niewiele,a skóra dziękuje za ich towarzystwo pięknym wyglądem.
Łagodzi zmiany trądzikowe.
Możemy zmieszać go z wodą różaną ,innym hydrolatem i wodą destylowaną dla uzyskania mgiełki do włosów,twarzy i ciała.
Dogaduje się też z olejkami.W Hebe możecie kupić skompresowane maseczki w tabletce,po zanurzeniu w hydrolacie i wybranym przez Was olejku rosną tworząc maskę w płacie.
Tutaj interpretacja jest dowolna, Tworzycie odpowiednio do potrzeb cery,kosztują grosze (12 sztuk około 5 złotych).
Możecie dodać go do wody przy ostatnim płukaniu włosów.Jeśli borykacie się problemami skórnymi stóp(szczególnie grzybica) dodajcie go do kąpieli wodnej w misce.


Działanie hydrolatu:
-antybakteryjne
-lekko ściągające
-regulujące gruczoły łojowe i  sebum
-zmniejszenie zaczerwienień,wybroczyn
-uszczelnienie naczynek
-łagodzenie,gojenie,
-regeneracja,
-ochrona przed rozkładem kolagenu
-przeciwgrzybicze
Jeśli jeszcze nie gości w Waszej łazience koniecznie to zmieńcie.
Co sądzicie o takim wielozadaniowym ekstrakcie?

2 komentarze :

  1. Bardzo go lubie. Dodawałam do kremów z fajnym skutkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ostatnio bardzo polubiłam hydrolaty więc chętnie i po ten sięgnęła bym :)

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń