Indigo-Gel Polish Set-zestaw startowy do hybryd.

Witajcie Kochani,temat hybryd to temat rzeka.Jedni je uwielbiają,inni nienawidzą.
Wiele  z Was ma ochotę spróbować swoich sił,jednak pojedyńcze kompletowanie produktów może okazać się długotrwałą drogą przez mękę.
Kilka firm proponuje Nam gotowe sety.Jak wybrać ten właściwy?
Na pewno powinny znaleźć się w nim wszystkie potrzebne rzeczy od A do Z.
Dzisiaj mam dla Was premierowy box ,który pojawi się niedługo w sprzedaży.
Indigo spakowało tu swoje topowe produkty.Zaczynamy!

zestaw do hybryd


1.Lampa Led -9 W.
Główny i bezapelacyjny numer jeden,bez niej nie utwardzimy naszych lakierów i zdobień.Malutka ,poręczna ,pracuje w dwóch czasach:30 i 60 sekund.Dostajemy na nią 2 letnią gwarancję.

lampa indigo nails

2.Super Shine Effect Cleaner
Został stworzony specjalnie do usuwania ostatniej warstwy dyspersyjnej Twojej stylizacji żelowej.

Zawartość olejku kokosowego sprawia, że usuwając warstwę dyspersyjną jednocześnie odżywiamy skórki, dzięki czemu nie ma konieczności aplikacji oliwki na zakończenie.
3.Cleaner w pedzelku
 Zabezpiecza przed zapowietrzeniami oraz liftowaniem masy.
4.Free Acid Primer
Bezkwasowy primer z pędzelkiem,pozwala pracować nawet na bardzo zniszczonej płytce.
5.Remover
Płyn do zdejmowani lakieru hybrydowego.Całkowicie rozpuszcza wierzchnią warstwę.
zestaw premiera

6.Waciki bezpyłkowe
Mogą służyć do odtłuszczenia powierzchni paznokcia, do usunięcia warstwy dyspersyjnej .Nie pozostawiają pyłków i kłaczków na powierzchni stylizacji .
7.Komplet drewnianych patyczków
Służą do odsuwania skórek,korekcji i zbierania lakieru jeśli wylejemy go na skórki przed utwardzaniem.
8.Folia do ściągania lakieru hybrydowego
paznokcie
9.Komplet polerek i pilników
Dzięki nim nadamy kształt i zmatowimy strukturę paznokcia.

10.Removable Protein Base
Baza wypełniona proteinami,odżywiają i wzmacniają płytkę.Chroni przed zniszczeniem,usztywnia miękkie paznokcie.Można nią również przedłużać!
11.Dry Top Super Shine
Top nabłyszczający,nie potrzebuje przemywania cleanerem.
12.Removable Crystal Top Coat
Nadaje paznokciom efektu błyszczącej tafli szkła.
protein base indigo

13.Trzy lakiery hybrydowe
Nie wiem,czy będzie możliwość wybrania swoich kolorów,czy będą dobierane losowo.Ja otrzymałam:Ibiza Chill i Chic Nude-sygnowane przez Natalię Siwiec oraz soczysty Vitamin C.
14.Gel Brush White
Nadaje się jako samodzielny lakier hybrydowy lub podkład np.do Metal Manix czy ombre.
lakiery hybrydowe

15.Zestaw Metal Manix w trzech kolorach w tym efekt chromu.
16.Pyłek pozwalający uzyskać efekt syrenki.
chrom na paznokciach

17.Indigolicious 
Oliwka do skórek w pipecie.
18.Ręcznik

Kochane dotrwałyście do końca prezentacji.
Osobiście miałam już okazję wcześniej używać hybryd od Indigo .Są bardzo dobrze napigmentowane,nie uczulają,nie powodują odbarwień płytki.
Cena zestawu to 269 złotych-jest wart swojej ceny.
zestaw hybrydowy

Na koniec ściąga dla Was.Jak wykonać manicure hybrydowy za pomocą Gel Polish Set od Indigo.
Jak wykonać manicure hybrydowy za pomocą Gel Polish Set od Indigo?
  1. Przygotować płytkę paznokcia:
    - oczyścić płytkę i odsunąć skórki przy pomocy patyczka z drzewa pomarańczowego;
    - skrócić i wyrównać paznokcie przy pomocy pilniczka Mylar o gradacji 180;
    - zmatowić płytkę przy pomocy szerokiego buffera 180.
  2. Odtłuścić paznokcie za pomocą Cleanera w pędzelku (preparat przeznaczony jest wyłącznie do przygotowania płytki oraz do usunięcia warstwy dyspersyjnej bazy). 
  3. Nałożyć na naturalną płytkę Free Acid Primer (primer bezkwasowy) - omijając okolice skórek!
  4. Zaaplikować Protein Base i utwardzać w lampie LED 60 sekund. Przy osłabionej płytce najlepiej wzmocnić je podwójną warstwą bazy proteinowej – po utwardzeniu odtłuścić Cleanerem i zmatowić bufferem 180.
  5. Nałożyć pierwszą warstwę wybranego lakieru hybrydowego Gel Polish lub żelu w pędzelku Gel Brush White i utwardzać w lampie 30 sekund.
  6. Następnie położyć drugą warstwę wybranego lakieru hybrydowego Gel Polish lub żelu w pędzelku Gel Brush White i utwardzać w lampie 30 sekund.
  7. Zabezpieczyć całą stylizację przy użyciu Dry Top lub Top Crystal i utwardzać w lampie 60 sekund.
  8. Po utwardzeniu przetrzeć paznokcie wacikiem nasączony Cleanerem Super Shine Effect, który usunie warstwę dyspersyjną i doda blasku stylizacji (ten Cleaner Super Shine Effect używamy wyłącznie na koniec stylizacji). 
  9. Wykończyć zabieg manicure przy pomocy perfumowanej oliwki do skórek Indigolicious.
Jak aplikować efekty Indigo?
    1. Gel Brush White idealnie nadaje się pod efekt chromu Metal Manix Light Gold oraz Silver. Pyłki wcieramy w warstwę dyspersyjną Gel Brush White za pomocą aplikatora. W celu zabezpieczenia zdobienia należy nałożyć Dry Topi utwardzać przez 60 sek.
    2. Dry Top przeznaczony jest również do Metal Manix Multi Chrome. W utwardzoną warstwę topu wetrzeć Multi Chrome za pomocą aplikatora aż do uzyskania tafli lustra. Usunąć nadmiar pyłku z paznokcia, następnie zabezpieczyć stylizację za pomocą Dry Top i utwardzać przez 60 sek.
    3. Efekt Syrenki wcieramy kolistymi ruchami w warstwę dyspersyjną Gel Polish lub Gel Brush. Zabezpieczamy Top Crystal lub Dry Top pamiętając o dokładnym zabezpieczeniu wolnego brzegu paznokci. Utwardzamy przez 60 sek.
Jak usunąć lakier hybrydowy?
  1. Za pomocą pilniczka Mylar 180 delikatnie spiłować warstwę topa z paznokci.
  2. Na folie do zdejmowania hybryd zaaplikować płyn do usuwania lakieru hybrydowego Lanoline Remover.
  3. Zawinąć po kolei każdy paznokieć w folie, odczekać ok. 10 minut.
  4. Po tym czasie zdjęć folie i za pomocą drewnianego patyczka usunąć stylizację.
  5. Następnie wyrównać powierzchnię płytki szerokim bufferem 220/180.
Czy się różni Crystal Top od Dry Top?
Dry Top nie ma warstwy dyspersyjnej - więc jak utwardzicie ten top w lampie to po wyjęciu nie musicie przecierać paznokci Cleanerem Super Shine! A poza tym jest on idealny do wcierania Metal Manix Multi Chrome. Tylko dzięki niemu uzyskacie na hybrydzie idealną taflę lustra. 
Crystal Top ma warstwę dyspersyjną i należy go przetrzeć Cleanerem Super Shine. 
Zaleca się używanie Crystal Top na lakiery hybrydowe Ibiza Chill, Chic Nude lub Vitamin C. Jeśli użyjecie Gel Brush White to wtedy używajcie Dry Top.  

Dajcie znać w komentarzach czy zestaw wpadł Wam w oko :)
Czytaj dalej

LashVolution-serum pobudzające wzrost rzęs.

Witajcie Kochani powroty z urlopów zawsze są trudne,człowiek żyje jeszcze wspomnieniami i wejście w nurt codziennych obowiązków jest dosyć trudny.
Ponad miesiąc temu pisałam Wam o mojej przygodzie z przedłużanymi rzęsami,cały post znajdziecie tutaj - klik .

bezpieczne serum do rzes

Podchodziłam do produktu nieco sceptycznie,a to za sprawą jego składu,nie znajdziemy tutaj osławionego bimatoporostu,który dodawany jet do większości odżywek do rzęs,właśnie on odpowiedzialny jest za ich nienaturalny przyrost za to znajdziemy naturalne składniki,dzięki nim,bez obaw o nasze zdrowie możemy cieszyć się pięknymi rzęsami.
Czy dobrze dobrany skład jest w stanie pobudzić ich wzrost ?
Tak!
Bez efektów ubocznych,opuchlizny,zaczerwienienia,podrażnień i przekrwionych powiek.
Skład :
woda, gliceryna, myristoyl pentapeptide-17, propanediol, ekstrakt z kamelii japońskiej, wyciąg z pokrzywy, acrylates/C 10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, ekstrakt z rumianku, dechloro dihydroxy difluoro ethylcloprostenolamide, disodium EDTA, ethylhexylglycerin, niacinamide, phenoxyethanol, propylene glycol, sodium Hydroxide. 
Produkt nie był testowany na zwierzętach.

bez bimatoporostu

Ekstrakt z rumianku odpowiada za regenerację i działa bakteriostatycznie.
Wyciąg z zielonej herbaty sprawi,że skóra będzie odpowiednio nawilżona,nie musimy martwić się o suchość oka i okolic co zdarza się przy niektórych odżywkach.
Niacyna i ekstrakt z pokrzywy zwyczajnej stosowany jest w produktach przeciwko wypadaniu włosów i tutaj pełni taki efekt.
Peptydy  zapewniają wzrost rzęs.

Według badań pierwsze efekty zobaczymy już po 14 dniach,a po 4 miesiącach możemy cieszyć się z chmury rzęs.
Opakowanie wystarczy nam na 4-5 miesięcy,czyli pełna kurację.
Jeśli przeczytałyście już mój wcześniejszy post wiecie jak bardzo byłam zawiedziona po ściągnięciu sztucznych rzęs,a moje naturalne były w opłakanym stanie.
Co mogę powiedzieć po miesiącu?
Jupiiii,są efekty,i to nie byle jakie.
Po dwóch tygodniach maszyna ruszyła,rzęsy wyraźnie zmiękły i stały się gęstsze,koniec z krótkimi i sztywnymi patyczkami!
Na dzień dzisiejszy nie uciekam od tuszu do rzęs a uwierzcie mi bałam się brać go do ręki.
Poniżej porównanie:
- przed kuracją  i zdjęcie z dnia dzisiejszego.

rzesy lashvolution

Sama aplikacja bardzo łatwa,końcówka zaopatrzona jest w cieniutki pędzelek,a serum nakładamy tuż przy linii rzęs.

piekne rzesy

Kilkakrotnie zdarzyło się,że  dostało się do oczu ,pośpiech -najgorszy doradca,brak szczypania,brak pieczenia-cudownie!
Producent pomyślał o tym,żebyśmy mogły sprawdzać postępy i dołączył miarkę,wygodne i pomocne.Same wiecie jak to jest kiedy się np.odchudzamy i sprawdzamy wagę,nic tak nie cieszy jak jej udokumentowany spadek.

lashvolution

Odżywkę stosowałam na urlopie i bardzo cieszy mnie to,że nie musiałam ukrywać się pod ciemnymi okularami przed słońcem,nie wchodzi z nim w reakcję.
Nigdy nie mówię hop przed zakończeniem kuracji.Na dzień dzisiejszy jestem zadowolona.Co będzie w podsumowaniu kuracji?Zobaczymy.

Czytaj dalej

Konkurs-Czym pachnie lato?-Wyniki

Kochani jutro wyjeżdżam na tygodniowy urlop.
Jak co roku wybrałam polskie morze ,chociaż pogoda nad nim bywa kapryśna ma swoje uroki.
Nic tak nie relaksuje jak jego szum i zachody słońca.
Przed wyjazdem mam dla Was konkurs.Dawno nie było rozdania,a nigdy nie zagościło ono w formie kolorówki.




Zestaw sprawi,że będziecie mogły wykonać nim makijaż w lekkich naturalnych barwach.
Znajdziecie tutaj:
1.W7 The Nudes Eyeshadow Palette Paleta 4 Cieni Do Powiek- paleta 4 cieni w tonacji NUDE. Pozwala na wykonanie subtelnego i bardzo lekkiego makijażu.
Cienie mają aksamitną formułę, dzięki czemu łatwo rozprowadzają się na powiece, ich satynowa struktura zawiera mieniące się mikrodrobinki, które delikatnie odbijają światło, dzięki czemu rozświetlają spojrzenie. Świetnie sprawdzą się do wykonania makijażu codziennego i pasują do każdego typu urody.
2.Freedom Makeup Pro Glow Mozaikowy Bronzer Do Twarzy Meow-Puder mozaikowy PRO Glow to produkt wszechstronnego zastosowania. Składa się z kilku kolorów, które mogę być łączone ze sobą lub stosowane oddzielnie – wszystko zależy od naszej wyobraźni.Puder może być użyty do modelowania rysów twarzy, podkreślania kości policzkowych, skroni, a także jako cień do powiek. Wypiekana formuła pozostawia na skórze satynowe wykończenie, a bardzo dobra pigmentacja umożliwia budowanie intensywność krycia
3.W7 Candy Blush Wypiekany Róż Do Policzków Gossip- w cudownym odcieniu, wygładza, rozświetla oraz ożywia wygląd skóry, jest delikatny i lekki, nie powodując uczucia ciężkości, rewelacyjnie stapia się z cerą. Daje delikatne i aksamitne wykończenie.
4.NYC Waterproof Eyeliner Pencil Wodoodporna Kredka Do Oczu  Smokey Plum-Z tą kredką idealnie podkreślisz kolor swojej tęczówki, dzięki czemu oko wyglądać będzie na bardziej wyraziste a aplikacja, dzięki niezwykle miękkiej konsystencji, stanie się przyjemnością! Kredka świetnie nadaje się do rysowania kreski zarówno na górnej jak i dolnej powiece.
5.NYC Applelicious Glossy Lip Balm Balsam Do Ust  Blushing Golden-W środku sztyftu ukryty jest nawilżający balsam uformowany na kształt jabłka zaś na zewnątrz nadająca koloru pomadka. Całość ma soczysty zapach jabłka. Dobrze nawilża usta, które dzięki niemu stają się miękkie i delikatne.

Zadanie konkursowe polega na odpowiedzi na pytanie:

Czym pachnie lato?

Regulamin konkursu:
1.Konkurs organizowany jest dla publicznych obserwatorów bloga (okienko po prawej)
2.Organizatorem i sponsorem zestawu jestem ja-autorka bloga De Facto.
3.Zadaniem konkursowym jest odpowiedź na pytanie:
Czym pachnie lato?
4.Nagrodą jest zestaw do makijażu widoczny na zdjęciu.
5.Produkty są nowe,nieotwierane.
6.Konkurs trwa od 21.08-04.09.2016 roku.
7.Wśród nadesłanych zgłoszeń wybiorę najbardziej ujmującą odpowiedź.
8.Wyniki konkursu ogłoszę w ciągu 5 dni na blogu De Facto.
9.Wysyłka w ciągu 3 dni roboczych od momentu otrzymania adresu zwycięzcy.
10.Warunek konieczny:
-bycie obserwatorem bloga De Facto
-odpowiedź na pytanie konkursowe
-opcjonalnie-link do udostępnienia banerka (główne zdjęcie)






                                           Wyniki ! 

Kochani najwyższa pora na ogłoszenie wyników letniego konkursu.
Wybory nigdy nie są łatwe,kilka odpowiedzi wywołało uśmiech na mojej twarzy,kilka było podobnych,jednak najbliższa mojemu sercu okazała się odpowiedź:

Lato pachnie owocami, kolorami, słońcem, gwiazdami, szumem morza i lasu...Pachnie zapachem ukochanej osoby i uśmiechem dziecka...uwielbiam lato, dla mnie może trwać cały rok :)

Jak mawia Paul Coelho :Rzeczy proste są zawsze najbardziej niezwykłe i tylko mędrcy potrafią je pojąć.

Gratuluję Beauty &Nails -czekam na Twoje dane.

Pozostałym dziękuję za wzięcie udziału,niedługo coś z okazji nadchodzącej jesieni.
Czytaj dalej

KHADI - OLEJEK DO TWARZY I CIAŁA Z RÓŻOWYM LOTOSEM

Czego boją się cery mieszane?Tłustości.
Unikamy jej w kremach,sięgamy po lekkie produkty,toniki i żele wybieramy tak,aby usuwały nadmiar sebum i zwężały pory.
Ten typ cery to zmora wielu z nas,łączy w sobie tłuste partie i suche miejsca.Dlatego często się zdarza,że strefa T wydaje się być uspokojona a boki twarzy pokrywają suche skórki,które jak na złość uwidaczniają się podczas makijażu.
Oleje są na topie,gdzie się nie obejrzę widzę je w akcji,panie w sklepach polecają i zachwalają,czuję uścisk w żołądku,kiedy ekspedientka z miłym uśmiechem podsuwa mi pod nos "uniwersalny olejek" do pielęgnacji  z mnóstwem składników kompletnie niepotrzebnych w środku.
Nie ma uniwersalnego olejku ,każdy należy dobrać według potrzeb skóry i nawet cery tłuste mogą sięgać po nie bez obaw.

olejek do twarzy

Swój typ kupiłam stacjonarnie,nie spodziewałam się żadnych cudów i byłam nastawiona sceptycznie.Owszem używam olejku z czarnuszki do oczyszczania twarzy,cudownie radzi sobie z usuwaniem zaskórników,ale dzisiaj nie rozpisze się o nim tylko o olejku z różowym lotosem.
Jest przeznaczony typowo dla cery mieszanej i oprócz podstawowy zawiera jeszcze inne składniki.

Oryza sativa oil (olej ryżowy), Sesamum indicum oil ** (olej z sezamu indyjskiego ), Helianthus annuus oil** (olej słonecznikowy ), Nelumbo nucifera (kwiat lotosu), Rubia cordifolia , Centella asiatica (wąkrota azjatycka), Ficus benghalensis (drzewo banjanowe), Lavandula angustifolia (Lawenda), Tocopheryl acetate (witamin E), Cananga odorata (ylang ylang), Mimosa pudica (mimoza), Cedrus deodara (cedr himalajski), Azadirachta indica (Neem ), Daucus carota sativa (marchew zwyczajna), Geraniol*, Linalool*, Limonene*, Benzyl Alcohol *, Eugenol*, Benzyl Salicytate*, Farnesol*, Benzyl Benzoate*, Coumarin*.
* część składowa naturalnego eterycznego olejku
** pochodzi z kontrolowanych upraw ekologicznych


Liczę,że część z  Was uśmiecha się na widok składu,ale po kolei:

-Czerwony lotos reguluje produkcję sebum
-Lajjalu ma działanie ściągające,
-Brahmi łagodzi podrażnienia, przyspiesza regenerację skóry
-Kora z drzewa bananowego wykazuje właściwości ściągające i oczyszczające
-Manjistha pobudza krążenie, oczyszcza skórę, działa antyseptycznie
-Olej z łusek ryżowych wygładza zmarszczki, działa nawilżająco; poprawia wygląd cery, zawiera naturalny filtr przeciwsłoneczny
-Olej sezamowy i słonecznikowy nadają skórze jedwabistą miękkość
-Olej z neem zapobiega infekcjom skóry
-Olej z nasion z marchwi chroni skórę przed promieniowaniem UV

Za 10 ml zapłaciłam 12 złotych,myślicie pewnie -10 ml -to tyle co kot napłakał,o nie!Jest tak wydajny,że przez ponad miesiąc zużyłam tylko pół opakowani,przy codziennym stosowaniu,na jedną aplikację poświęcimy dosłownie 3-4 kropelki.

cera mieszana

Buteleczka zaopatrzona w kroplomierz.Zapach bezapelacyjnie kojarzy się z Indiami.
Od początku postanowiłam używać go solo na noc.Po dokładnym oczyszczeniu skóry,już bez udziału olejków tylko żelu i tonizowania,nakładałam kilka kropli i wmasowywałam,pomimo tłustości wchłaniał się pięknie ,nie pozostawiając tłustego filmu.
Już drugiego dnia rano wiedziałam,że trafiłam w dziesiątkę,brak sebum w strefie T!
Po tygodniu rozanielona wpatrywałam się w lusterku zastanawiając czemu do tej pory na niego nie trafiłam,nawilżenie skóry wzrosło niebotycznie,obie strefy zrównoważyły się i znikła suchość po bokach twarzy.
Po dwóch tygodniach buzia promieniała,zyskała zdrowy kolor i równomierny koloryt,a jak wiecie mam kilka przebarwień,które nie dają mi spokoju.
Po trzech tygodniach nadeszło apogeum upałów,żar lał się z nieba a moja cera śmiała się mu w twarz.Nie spływała potem podczas spaceru,nie sięgałam po bibułki matujące,żyć nie umierać.
Po miesiącu mogę powiedzieć bye bye zaskórniki .
Okazał się ratunkiem po zbyt inwazyjnym peelingu i maseczce,podsuszyłam moją cerę zbyt mocno a efektem było zaczerwienienie i ściągnięcie ,no i kto mnie uratował,właśnie olejek,kojąc i nawadniając.
Aktualnie używanie ograniczyłam do dwóch razy w tygodniu,niestety i inne kosmetyki czekają w kolejce spoglądając tęsknie zza łazienkowej półki.

olejek do cery mieszanej

Teraz pracuje w duecie z mini kombajnem kosmetycznym przy masażu twarzy,dzięki połączeniu z terapią fotonową (światłem) rezultaty są identyczne jak w gabinecie kosmetycznym.
Myślę,że te wydane 12 złotych to jedna z moich najlepszych inwestycji.Dostępna jest też większa wersja.
Posiadaczki cer mieszanych,jakie jeszcze oleje polecacie?



Czytaj dalej

Organiczna Czarna Maska-Iva Natura

Maseczki są dopełnieniem mojej pielęgnacji.Odpowiednio dobrane i stosowane regularnie potrafią czynić cuda.
Zdarza mi się używać maseczek w saszetkach,jednak o tym czy sprawdzają się ciężko pisać ,zazwyczaj wystarczają na dwa użycia i ślad po nich znika.
Inaczej sprawa ma się z produktami w dużych pojemnościach,które są ze mną przez kilka miesięcy,a efektami cieszę się długotrwale.
Dzisiaj o czarnej diablicy,która dzięki połączeniu składników sprawia,że cera promienieje z każdym dniem.

maska oczyszczajaca

O marce Iva Natura wspominałam Wam ostatnio - klik .
Produkt testuję już od miesiąca i do tej pory nie trafiłam na podobnie połączenie konsystencji i działania.

maska oczyszczajaca

Samo opakowanie to prostota w czystej formie,bez zbędnych krzykliwych kolorów,zakręcana jak słoiczek,gwarantuję,że wydobędziemy ją do samego dnia.
Kolor iście mroczny,czerń ze srebrzystą poświatą.Nie pachnie kwiatami ,oj nie,ma w sobie coś z alg,wodorostów,błota z Morza Martwego i oliwy z oliwek.

maseczka dla cery dojrzalej

Jeśli używałyście czarnego mydła będziecie wiedziały jak wygląda jej konsystencja,zwarta,nie lejąca,ale jednocześnie delikatna,po nałożeniu przypomina ślimaczkowe kremy.
Najważniejsze!
Skład :
Aqua, Myrtus communis*, Cetearyl Alcohol**, Olea europaea Fruit Oil*, Caprylic/Capric Triglyceride**, Citric Acid**, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Sodium Lauroyl Glutamate**, Potassium Hydroxide**, Rosa damascena (Rose) Flower Distillate*, Thymus vulgaris*, Ironoxide (CI 77499), Benzyl Alcohol (And) Dehydroacetic Acid**, Sodium Benzoate**, Arbutus Unedo Fruit Extract (AP), Aesculus hippocastanum Extract (AP), Galium aparine (Cleavers) Extract (AP), Licorice Extract (AP), Propanediol (1) (And) Lecithin (2) **, Fragrance
*Organic Certificated **Approved For Organic Cosmetic AP:Anatolian Plant

maseczka dla cery naczynkowej

Aktywne składniki:

-Myrtus communis-mirt zwyczajny,legenda głosiła,że Adam uciekając z raju zabrał gałązkę na szczęście,zalecany jest dla skóry zanieczyszczonej,skłonnej do wyprysków,działa odświeżająco i odkażająco,usuwa wysypki i trądzik
-Ole europaea Fruit Oil-oliwa z oliwek,odżywia skórę i pozostawia na niej filtr ochronny,poprawia ukrwienie i wzmacnia barierę naskórka
-Rosa damascena Flower Distillate -wodny roztwór zawierający oleje lotne podczas destylacji kwiatów róży damasceńskiej,jest on bazą do naszej maseczki,ma zbawienny wpływ na skórę,wykazuje działanie przeciwzmarszczkowe,przeciwzapalne,wygładza,matuje,ożywia
-Thymus vulgaris-macierzanka,zalecana szczególnie przy cerze trądzikowej,jej ekstrakt działa ściągająco
-Arbutus Unedo Fruit Extract-chruścina jagodna,ma właściwości antybiotyczne,
-Aesculus hippocastanum Extract  -kasztanowiec zwyczajny,napina,ujędrnia,poprawia ukrwienie skóry,idealny dla cer dojrzałych i naczynkowych
-Galium aparine Extract-przytulina czepna,bogata w witaminę C,oczyszcza i wybiela
-Licorice Extract-lukrecja gładka-nawilża,zatrzymuje wodę w naskórku

iva natura maseczka wybielajaca

Tak dobrane elementy pozwalają na korzystanie z maseczki wszystkim typom cer trądzikowej,naczynkowej,mieszanej,tłustej,wrażliwej,dojrzałej.
Stosujemy ją dwa razy w tygodniu,nakładając solidna warstwę na cerę.Ja używam do tego patyczka od lodów,jest higieniczniej.Zostawiam na 10-15 minut i spłukuję.Tutaj z pomocą przyjdzie Wam gadżet w postaci muślinowej ściereczki ,albo gąbeczki do zmywania naturalnych maseczek.
Maska smuży i zaciąga się podczas mycia ,usunięcie jej wodą i naszymi dłońmi zabierze mnóstwo czasu.
Podczas leżakowania na naszej buzi oddajemy się całkowicie relaksowi,nasza czarna panna zrobi za nas wszystko,usunie niechciane wypryski,podgoi trądzik,rozjaśni,ożywi i wyrówna koloryt,odpowiednio nawodni i zmiękczy skórę.
Jej działanie po usunięciu wcale się nie kończy!Poczujecie jakby milion drobnych paluszków gładził waszą buzię,to nic innego jak pobudzone krążenie krwi.
Na pewno nie raz dotykałyście orchidei ,właśnie taką strykturę zyska Wasz naskórek,miękki i delikatniejszy od puchu.
Jestem z niej ogromnie zadowolona i cieszę się,że miałam...co ja piszę mam okazję używać.
Za ogromne 250 ml opakowanie zapłacicie 99 złotych.
Wystarczy na długie chwile relaksu.
Dostępna w sklepie Iva Natura .
Co o niej myślicie?
-

Czytaj dalej

Schwarzkopf BlondMe Instant Blush-pastelowe tonery.

Wszystkie blondynki i te naturalne i te,które przeszły podobna drogę jak ja do uzyskania swojego idealnego koloru czasami maja ochotę poszaleć i go zmienić.Na rynku znajdziemy szamponetki,pianki,spraye,niestety pomimo zapewnień producentów nie chcą zejść po kilku myciach i po naszym blondzie nie ma śladu,kolory się wypłukują,pozostawiając wspomnienie ,a na włosach ich resztki straszą Nas w lusterku.
Firma Schwarzkopf pomyślała o tym i stworzyła linię pastelowych tonerów,które znikają po około 3 myciach.

BlondMe tonery

Ponad dwa lata dążyłam do idealnego,chłodnego blondu (kolor wyjściowy czarny),uwierzcie mi droga była ciężka i wyboista.Od dłuższego czasu miałam ochotę na zmianę,nie tracąc przy tym mojego odcienia.
Udało się!
Tonery dostępne są w czterech kolorach,nadają włosom pastelowych,letnich kolorów.
-Ice-krystalicznie czysta neutralizacja podtonów lub nadanie delikatnego cedrowego kierunku artystycznego
-Steel Blue-chłodna neutralizacja pomarańczowych podtonów lub nadanie delikatnego stalowego koloru
-Strawberry-muśnięcie delikatnym różem
-Jade-neutralizuje żółte podtony dzięki morskiej zieleni

schwarzkopf tonery

Dzięki kwaśnemu pH tonery przywracają równowagę włosom.
Według producenta należy umyć włosy,nałożyć odżywkę jak zwykle i spryskać wilgotne jeszcze włosy,potem suszymy .

spraye

Polecane dla włosów naturalnych na poziomie jasny blond ,wcześniej rozjaśnianych i pasemek.
Efekty możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach.
Strawberry-mój ulubieniec ,możemy spryskać lekko i rozczesać,uzyskamy efekt,lekkich pudrowych pasemek,ja spryskałam włosy dwukrotne i otrzymałam mocniejszy kolor.Zdjęcie robione w pomieszczeniu.

truskawkowy blond

Steel Blue dla mnie podobny kolorystycznie do Ice ,daje srebrzystą poświatę,różnica w pomieszczeniu i na dworze widoczna gołym okiem.

siwy blond
Jade -istne szaleństwo,zdjęcia robione w pomieszczeniu i na podwórku.

schwarzkopf jade

Jak wyglądają włosy po 3 myciach?
Idealne!
Wracają do swojego pierwotnego koloru.

blond

Tonery nakładać możecie różnymi sposobami,osobiście spryskuję nimi lekko wilgotne włosy w wybranej ilości i przeczesuję,jeśli zrobimy to na zbyt mokre kolor zacznie skapywać,pamiętajcie,że tonery są jakby mgiełkami.Podczas tej zabawy liczcie się z tym,że kropelki mogą znaleźć się na armaturze lub podłodze,schodzą po przetarciu szmatką więc nie musimy bać się o łazienkę w ciapki.
Do opakowania dołączone są rękawiczki,możecie nimi wmasowywać toner we włosy zamiast grzebienia.

Podsumowując jestem zachwycona kolorystyką i działaniem.Mogę zmieniać się jak kameleon bez uszczerbku dla moich włosów.
Macie ochotę na odrobinę szaleństwa?
Czytaj dalej

Soniczna szczoteczka Beauty Line kontra mój ulubieniec Ebelin.

Poszłam z falą narodu i kupiłam w Biedronce soniczną szczoteczkę.Zastanawiałam się czy nie będzie zbędnym gadżetem w mojej łazience,mam już swojego ulubieńca w tej sferze i niezmiennie jest to myjka Ebelin ,o której już Wam pisałam,tania,delikatna,wielozadaniowa.

peeling

Szczoteczka soniczna  to naprawdę kawał dobrej roboty w niskiej cenie.Po włożeniu dwóch baterii ożywa i możemy zacząć z nią swoją przygodę.
Posiada wypustki,zadaniem których jest dotarcie do porów skóry i wymiecenie z nich wszelakich nieczystości.

zaskórniki

Ma dwa rodzaje wibracji,różnica jest zauważalna i jeśli ktoś lubi mocniejsze efekty nie będzie zawiedziony.

Mieści się w dłoni ,nie  ślizga podczas mycia ,miałam mały problem na początku,nigdzie ale to nigdzie nie mogłam znaleźć informacji o tym czy jest wodoodporną,co prawda porażenie prądem znikome,ale spód nie wyglądał na tyle solidnie,żeby zabrać ją ze sobą pod prysznic.
Obawy rozwiały się po kilku użyciach-woda nie dostaje się do baterii.
Minusem jest jej twardość,jest sztywna jak diabli i przez to nie chce dobrze zmydlać żeli.
Głowiłam się kto stałby się jej przyjacielem ,z pomocą przyszedł żel micelarny od Lirene z błękitną algą.

algi

Bezzapachowy,na tyle gęsty,że nie spływa ze szczoteczki.Nie potrzebuje rozruchu w postaci wody przy nałożeniu na twarz.Szczoteczka sunęła po buzi wraz z nim zbierają wszelakie zabrudzenia.Po spłukaniu wodą cera czysta i gładka.

oczyszczanie

Powiem Wam,że oprócz oczyszczania,nasz gadżet wykonuje jednocześnie lekki peeling naskórka połączony z masażem,po męczącym dniu jak znalazł.
Budowa szczoteczki pozwala nam manewrować wokół skrzydełek nosa,usuwając suche skórki.
Wróćmy do mojej starej myjki od Ebelin,przesiadając się na soniczną czułam się jakbym ze średniowiecza przeniosła się w XXI wiek-mechanizacja!



Po miesiącu mogę Wam powiedzieć ,że zatęskniłam do mojej myjki.
Jest o niebo bardziej delikatniejsza,silikon z którego jest wykonana mięciutki,dopasowuje się do palców i twarzy a co najważniejsze używanie jej dwa razy dziennie,tak myłam nią twarz rano i wieczorem nie spowodowało pobudzenia gruczołów łojowych i większej produkcji sebum.
Mój nowy nabytek spowodował jego wzrost i dlatego ograniczyłam się do używania jej tylko 3 razy w tygodniu.

silikonowa myjka

Podsumowując :nie żałuję wydanych 30 paru złotych,soniczna nadaje się idealnie do masażu twarzy np.olejkami dobranymi do potrzeb naszej cery i oczyszczania metodą OCM,typowy żel trzeba dobrać.Po kilku miesiącach wyląduje co prawda w koszu ,bo nie ma możliwości zmiany nakładki.
Pozostaję przy mojej niezawodnej Ebelin,którą bez żalu wymienię po trzech miesiącach wydając około 8 złotych na nową i świeżutką.
Obie są dobrą lokatą,nie podrażniają skóry,pomagają pozbyć się niechcianych gości w postaci zaskórników.
Skorzystałyście z oferty i macie już w swojej łazience soniczną wersję?



Czytaj dalej

Masło do ciała z olejkiem kokosowym-Palmers.

Lato nieodzownie kojarzy mi się ze słońcem,ciepłą wodą,plażą,błogim spokojem,czasem,który wolniej płynie,lodami i...zapachami- skoszonej trawy,papierówek ciepłych od słońca,maciejki,pościeli wysuszonej na wietrze,truskawek,arbuzów.
Jeden aromat nieodzownie towarzyszy mi latem -kokos,cudowny,odprężający,z nutą słodkości.
Ciężko zamknąć go w kosmetyku ,oddać go w 100 % tak ,aby każde otwarcie przenosiło nas w krainę wspomnień.

Palmers

Dokonałam tego marka Palmers tworząc masło do ciała z olejkiem kokosowym.
Moje sięga już dna ,ale woń jest tak wciągająca i kusząca,że zagości u mnie niejeden raz.
Będą też ochy i achy nad strukturą.Na pierwszy rzut oka gęste,zbite,czyli takie jak powinno być masło do ciała.Wystarczy jednak,że zanurzymy w nim palce.Konsystencja otula nas jak puchowa kołderka,myślimy tylko o tym,żeby zatopić się jeszcze głębiej.Aksamitnie sunie po naszym ciele,współpracuje,stapia się z nią i wchłania.

nawilzjace maslo

Mistrzostwo!
Przyzwyczajona jestem do dosyć treściwych maseł do ciała i zazwyczaj sięgałam po nie w okresie jesienno -zimowym.Dłużej się wchłaniają.
Latem chcę czuć lekkość,ale nie chcę rezygnować z nawilżenia.Przy tym produkcie mam wszystko w jednym,bogatą konsystencję,szybkość wchłaniania,piękny,ba cudowny zapach i skład ratujący z opresji przesuszoną wiatrem i słońcem skórę.
Organiczny olejek z kokosowy,wielofunkcyjny,cudowny nawilżacz i uelastyczniacz dla naszej skóry.
Olejek monoi zabezpiecza przed szkodliwym działaniem słońca,wiatru i wody,łagodzi podrażnienia.
Olejek ze słodkich migdałów nada naszemu ciału gładkości,a olej z z pestek winogron ukoi wrażliwą i naczynkową skórę.
Witaminę E i żeń-szeń znamy wszystkie.
To nie koniec ,silnie ujędrni i napnie zwiotczałą skórę olejek makadamia,a masło kakaowe uraczy nas pięknym brązowym odcieniem,dzięki zawartemu w sobie naturalnemu bronzerowi.
Na koniec ekstrakt z dzikiej róży bogatej w witaminę C.

witamina e

Już po pierwszym spotkaniu z masłem czuć ,że wszystkie składniki trafiają w gusta naszego ciała.Po wchłonięciu skóra staje się miękka i delikatniejsza.Nie muszę tkwić w nieskończoność w łazience,ot po kąpieli funduję sobie dawkę kokosowej pokusy i wskakuje w piżamę.Nie pozostawi białych nalotów,nie klei się .
Można śmiało masować nim wybrane partie ciała,nie bojąc się o rolowanie czy rozwarstwianie.
Nie zapycha skóry na dekolcie ,co dla mnie jest bardzo ważne,nie martwię się o niespodzianki w postaci krostek na drugi dzień.
Masło mówi nie :
-barwnikom
-siarczanom
-glutenowi
-olejom mineralnym
-ftalanom
-parabenom

 formula Palmers

Opakowanie bardzo wygodne,wyskrobiemy go do końca,a gwarantuję Wam,że tak zrobicie.
Jedyne co mnie martwi to pojemność,125 gram,jak dla mnie za mało,zapach i konsystencja jest tak wciągająca,że ze strachem patrzę jak znika....



Czytaj dalej

Natura Estonica Bio-Odmładzający tonik do twarzy,żeńszeń i acai.

Wiem,że większość z Was lubi minimalizm w pielęgnacji,podczas demakijażu używa się płynów micelarnych ,pianek lub żeli.Nasza skóra przystosowana jest do tego ,aby za jednym razem wchłonąć większą ilość kosmetyków.Oczywiście nie naraz,w odstępach kilkunastominutowych,produkt musi mieć czas ,żeby zacząć działać.

tonik odmladzajacy

Cery problematyczne potrzebują więcej uwagi i zaangażowania.Jak wiecie płyn micelarny doskonale zastępuje tonik,ale czy wiecie,że właściwie przed każdą maseczką,peelingiem,kremem,serum,koncentratem powinnyśmy użyć właśnie toniku?
Nasza skóra ma kwaśny odczyn i jej naturalne pH wynosi od 3,5-5,5.Jeśli okaże się wyższe cera jest podatna na wszelkiego rodzaju bakterie .Odczyn naszej skóry zmieniają nie tylko kosmetyki oczyszczające ,ale również wiatr,słońce,antybiotyki.
Zdarzyło się Wam,że krem lub podkład ważył się na twarzy a maseczki nie wywoływały należytych efektów?
Problemem jest właśnie brak odpowiedniego pH.
Dzięki niemu uzyskamy maksymalne efekty,pozbędziemy się wyprysków i niedoskonałości.
Najlepiej używać go dwa razy dziennie .Każda z nas może po niego sięgać,wystarczy dobrać go odpowiednio do potrzeb naszej skory.
Starajmy się unikać toników z dodatkiem alkoholu.
Trafiłam na tonik przeznaczony dla cer wrażliwych,suchych i dojrzałych ,który czaruje Nas swoim składem.

jagody goi,zenszen

Wyciąg z żeńszenia działa przeciwzmarszczkowo i przeciwstarzeniowo,poprawia ukrwienie komórek  ,dzięki temu szara cera nabiera żywej barwy.
Jagody acai chronią przed słońcem,zanieczyszczeniami ,dymem papierosowym.
Kwiaty irysa hamują rozwój mikroorganizmów,symuluja podziały komórkowe,przyspieszaja produkcję kolagenu i elastyny.
Proteiny ryżu oczyszczają,pomagają w nawilżeniu,koją i regenerują,
kwasu hialuronowego nie muszę nikomu przedstawiać.

tonik do cery dojrzalej

Staram się codziennie wieczorem i przed nałożeniem maseczek sięgać po niego.Naciągam płatek na palec,zwilżam tonikiem i okrężnymi ruchami przecieram od środka twarzy na zewnątrz.Zostawiam do wchłonięcia.
Efekty w działaniu zauważymy już po pierwszym zastosowaniu.Wszystkie maseczki i peelingi działają ze zdwojoną siłą.Nie zdarzyło mi się,żeby któryś z kosmetyków kolorowych nie chciał współpracować z kremem,serum lub bazą od kiedy w użyciu jest tonik.
Cera jest naprawdę odświeżona ,a niewielkie podrażnienia znikają.
Tonik w 93 % jest produktem naturalnym.Obcy jest mu alkohol i parabeny.


Możecie go stosować też jako mini-peeling,w drogeriach znajdziecie płatki kosmetyczne,które pokryte są z jednej strony bardziej szorstką warstwą.
Sam zamknięty jest w plastikowej buteleczce z zamknięciem typu klik.Barwa tonie w odcieniach różu.Opakowanie zawiera 200 ml i kosztuje 8 złotych.Wydajność na duży plus.Nie lepi się na skórze.
Prawdziwy tonik nie służy do zmywania makijażu,składa się głównie z wody i jego zadaniem jest tonizowanie ,a nie oczyszczanie.
Myślę,że tonik to niezbędnik w Naszej kosmetyczce.Jakie są Wasze zdania?
Czytaj dalej

Iva Natura Polska-odkryj piękno pochodzące z natury.

Kochani ostatnio trafiłam na artykuł ,w którym badacze z Kliniki Salud del Valle Salinas wspólnie z Uniwersytetem Kalifornijskim zaoferowali grupie 100 osób różne kosmetyki oznaczone jako wolne o dsubstancji chemicznych zawierających ftalany,parabeny,oksybenzon,trikolosan.
Te substancje stosowane są powszechnie w mydłach,kremach,odżywkach,szamponach,żelach.
Co pokazały badania?
Po trzech dniach stosowania organicznych produktów,poziom chemikaliów w organizmie obniżył się o połowę!
Co to oznacza?
Trudno jest uniknąć chemii w kosmetykach,ale wybierając świadomie,starannie czytając etykiety ze składami jesteśmy w stanie zmienić stan naszego zdrowia i naszej skóry.
Na przeciw tym zapotrzebowaniom wychodzi nowa marka na naszym polskim rynku Iva Natura .


Ich kosmetyki powstają na bazie naturalnych esencji i olejków z roślin znajdujących się w ekosystemach w Anatolii,fascynującego regionu Turcji.
Górzysto-wyżynna  kraina ,obfitująca w liczne źródła i górskie rzeki.To właśnie dzięki nim rośliny pozyskiwane do produkcji kosmetyków są czyste niczym łza,swoją siłę czerpią z krystalicznej wody.
Klimat i temperatura jest skrajnie różna ,w niektórych regionach może dochodzić od +40 do-40 stopni Celsjusza,naturalnie uprawiane tu rośliny są odporne na takie zmiany,te położone w najwyższych partiach korzystają z tlenu nie skażonego spalinami,oparami i innymi tego typu wyziewami ,z którymi my spotykamy się na co dzień.
Poniżej mapka z obszarami gdzie marka posiada swoje uprawy.


Iva Natura chce przekazać nam i naszej skórze wszystko co najlepsze,nie stosuje w związku z tym żadnych sztucznych substancji.Cały proces produkcji,poczynając od kiełkującego nasiona,poprzez ich zbiór i wytwarzanie ekstraktów jest monitorowane w  laboratoriach .

Wyobraźcie sobie ,że to wszystko trafia w nie zmienionej formie do Was,czysta natura zamknięta w kosmetyku ,brzmi pięknie.

shower gel Iva Natura

Kochani kosmetyk organiczny,aby w 100 % był kosmetykiem organicznym nie tylko musi zawierać odpowiedni skład,cała siła leży w roślinach,z których ten skład został zaprojektowany.
Sedno tkwi w procedurze przygotowywania przyjaznej środowisku,bez uszczerbku dla zdrowia i ekosystemu.

Od dłuższego czasu osobiście skłaniam się ku kosmetykom biorącym swój początek z natury.Czytam składy,porównuję działania z kosmetykami drogeryjnymi i mogę powiedzieć jednoznacznie :jest różnica.
Odczuwalna i widoczna gołym okiem.Skóra oddycha,wszelkie problemy z alergiami sezonowymi są mniej uciążliwe,podrażnienia odchodzą w niepamięć.
Firma Iva Natura jest certyfikowanym producentem kosmetyków organicznych,spełnia wszelkie normy międzynarodowych standardów.

Iva Natura Polska

Ostatnio rozmawiałam z moją koleżanką ,która jest w pierwszym trymestrze ciąży,lista produktów,których nie powinna używać jest długa:
-szampony zawierające ftalany-wiecie,że mogą wpłynąć feminizująco na płód płci męskiej?
-płyny do płukania ust-fluor przenika do płodu
-kremy i peeling z kwasami AHA -spowodują plamy pigmentacyjne,podobnie sprawa ma się z retinolem
-ftalany występujące w żelach,piankach,lakierach do włosów zaburza gospodarkę hormonalną dopiero co rozwijającego się płodu
-wiecie,że DHA zawarty w samoopalaczach może uszkadzać DNA płodu wchłaniając się do krwiobiegu
Zastanawiała się jak nie zwariować i po co sięgać,odpowiedziałam bez wahania :po produkty i kosmetyki organiczne.
Ja zaczynam swoją przygodę z Iva Natura,Was zapraszam do zapoznania się z ofertą Iva Natura Polska .
Jak Wy podchodzicie do pielęgnacji?Wybieracie świadomie?Jesteście w stanie wydać więcej za ekologiczny produkt?






Czytaj dalej