Podsumowanie 2014-czyli co powinno się znaleźć a nie było :)

Udostępnij ten post

Już jutro pożegnamy stary i przywitamy nowy.Dla jednych był szczęśliwy,inni liczą,że przyszły przyniesie im to czego pragną.
Dzisiaj pokażę Wam kosmetyki,które nie zagościły na blogu choć powinny.


Znajdziecie w nich głównie kolorówkę,przyznaję się,że przykładam do nich o wiele mniejszą uwagę niż do kosmetyków pielęgnacyjnych,ale kilka z nich zasługuje na pochwałę i z pewnością je zrecenzuje.
Twarz:


-róż w sztyfcie od Essence-zabieram go zawsze ze sobą
-rozświetlacz w płynie od Technic-rewelacja
-korekor od Sensique-dobrze maskuje cienie
-krem BB Rival de Loop-idealnie się wtapia w skórę
-bronzer Milani-mój ulubieniec
Oczy:


-tusz Rimmel 3D Lash-świetny
-pigment Essence-do ust ,na powieki i nawet jako róż
-sypki cień do powiek star dust od My Secret-piękny
-eyliner z brokatem od My Secret-łatwo się aplikuje


-błyszczyk z kwasem hialuronowym Wibo-działa po pewnym czasie
-błyszczyk z papryczka chili oWibo- powiększa delikatnie
-pomadka w kredce  NYC-dobrze nawilża
-pomadka ochronna Lypsyl-nawilża i nie jest tłusta
Inne :


-utwardzacz Golden Rose-świetny efekt matu na paznokciach
-balsam do ciała -szybka opalenizna

Obiecuję,że w Nowym Roku kilka z nich zagości na blogu.
Jeśli coś wpadło Wam w oko dajcie znać.
Już dzisiaj chcę złożyć Wam życzenia,jutro wyjeżdżamy i Sylwestra spędzę w moim rodzinnym mieście.

Szampana piccolo,
Brokatu na czoło,
Uśmiechu na twarzy,
Szampańskiej zabawy,
Życzeń serdecznych,
Wspomnień najlepszych
oraz braku kaca
kiedy w Nowym Roku pamięć wraca

                               Szczęśliwego Nowego 2015 !





Brak komentarzy :

Prześlij komentarz