Clochee-Serum silnie nawilżające

Udostępnij ten post

Dzisiaj przyznam się Wam,że bardzo długo zapominałam o pielęgnacji szyi i dekoltu.Traktowałam je po macoszemu i nie przykładam uwagi do tego czym jest smarowana.
Szyja i dekolt to okolice,które zdradzają nasz wiek.Można używać eliksirów do twarzy,ale jeśli zapominamy o szyi i dekolcie na nic nasze starania.
Dlatego sięgnęłam po serum silnie nawilżające .


Opis producenta:
Serum posiada aż dwa rodzaje kwasów hialuronowych: wielkocząsteczkowy działa na powierzchni skóry silnie wiążąc w niej wodę. Dzięki temu bardzo mocno nawilża i wygładza zmarszczki. Zwiększa przenikanie substancji czynnych w głąb skóry.
Natomiast kwas hialuronowy małocząsteczkowy, obok kolagenu jest najważniejszym składnikiem skóry, dlatego nie powoduje alergii. Jego zdolność do wiązania i zatrzymywania wody utrzymuje nawilżenie w głębszych warstwach skóry. Nawilżona cera staje się jędrna i gładka. Wygląda zdrowiej i młodziej.


 Działanie: Nawilża, widocznie poprawia napięcie skóry, wygładza, łagodzi podrażnienia.
 Składniki :


 Serum zamknięte w szklanej buteleczce,wydaje mi się,że lepsze byłoby ciemne szkło,wiadomo,że naturalne kosmetyki potrzebują jak najmniej światła.
Dołączona pipetka dzięki ,której dozujemy odpowiednią ilość kosmetyku.
Serum jest bezbarwne,bardzo gęste i bezzapachowe.


Kupiłam je z myślą o nawilżeniu szyi i dekoltu.
Po nałożeniu na skórę bardzo się lepi,wchłania się po krótkiej chwili.
Przez pierwsze 1,5 tygodnia zastanawiałam się czy serum w ogóle zadziała,nie zauważyłam ani nawilżenia ani napięcia skóry.
Stosowałam je tylko wieczorem .Po dwóch tygodniach mogłam dopiero zauważyć pierwsze efekty.
Skóra na dekolcie stała się gładka i napięta,wyrównały się niedoskonałości,efekt jest naprawdę zadowalający.
Skóra na szyi również uległa metamorfozie,zmniejszyły się delikatne zmarszczki i poprawiło napięcie.


Używałam serum również do kremu na dzień.Mam bardzo lekki krem matujący i w połączeniu z kropelką serum nakładałam na twarz.Sprawdził się bardzo dobrze,nie czułam problemów z powodu ściągnięcia.
Moje przemyślenia na koniec-serum ma bardzo krótki skład i bez problemu możemy zrobić go sami z zakupionych półproduktów,wyjdzie z pewnością taniej,a czy efekt ten sam?
Te z Was ,które zagladają na mój instagram wiedzą,że zaczynam przygodę z kosmetykami marki Kneipp.
W następnym poście opowiem Wam o ich produktach.
Firma nie zapomniała i o Was.



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz