W moje ręce trafił krem z jonami srebra do cery tłustej,jako posiadaczka cery mieszanej postanowiłam używać go tylko w strefie T i zobaczyć czy poradzi sobie z nadmiernym świeceniem.
Opis producenta:
Krem oczyszczający, przeciwzapalny, przeznaczony dla skóry tłustej, problematycznej.
Stworzony według oryginalnej receptury syberyjskiej zielarki Agafji Jermakowej.
Dzięki zbiorowi uzdrawiających ziół, wchodzących w jego skład, pięknie oczyszcza pory skóry, równocześnie lekko je ściągając.
Składniki aktywne :
- Olej sojowy ( Glycine Soya) – naturalne źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, delikatnie nawilża i reguluje hydro balans skóry; silny antyoksydant bogaty w witaminę E.
- Nagietek lekarski ( Calendula Officinalis) - posiada wysokie właściwości odżywcze i regeneracyjne. Doskonały dla skóry skłonnej do infekcji, zaczerwienienia i pękania.
- Glistnik jaskółcze ziele ( Cheliodonium Majus) - ma działanie przeciwzapalne, łagodzi podrażnienia.
- Szczodrak krokoszowaty ( Rhaponticum carthamoides ) - głęboko oczyszcza skórę i przywraca jej naturalny wygląd.
Krem w plastikowej tubce,łudząco przypomina opakowanie pasty do zębów w mniejszej wersji.
Ma bardzo rzadką konsystencję.
Większość składników naturalnych- co bardzo mnie cieszy.
Aplikacja była trochę utrudniona przez jego konsystencję.
Przez pierwsze kilkanaście dni efekt był minimalny.Kosmetykom ,które zawierają naturalne składniki należy dać trochę czasu,nie działają ekspresowo.
Dobre efekty uzyskałam wklepując go w strefę T.
Nadaje się pod makijaż,wchłania się bardzo szybko.Czuć ściągnięcie po kilku minutach.
Matuje skórę,co prawda nie ma efektu na kilkanaście godzin ,ale jest zadowalający.
Zauważyłam zmniejszenie porów i brak zaskórników .
Stosuję go tylko rano i na małą powierzchnię skóry,jak dla mnie wydajny,starczy mi chyba do Wielkanocy :)
Dzisiaj kończy się świąteczne rozdanie .
Jutro Mikołaj,myślę,że każda z Nas była grzeczna i znajdzie coś pod poduchą :)
