No i co ja mam robić?

Udostępnij ten post

No i co ja mam z tym robić?
Tak to pytanie powtarzam sobie stając przed lustrem,podczas imprezy domowej,kiedy to w domu cieplutko,na dworzu cieplutko,a moja twarz wygląda jak pokryta lakierem samopołyskującym.Moje cera ma tendencje do błyszczenia.
Szczególnie w strefie T.Ileż to razy musiałam użyć bibułek matujących,albo mój makijaż rozpływał się powoli.I tak trafiłam na Base Matt firmy Lefrosch.








Opakowanie skromniutkie,cena od 19 zł.
Zapach lekki,cytrusowy.Po pierwszym zastosowaniu byłam mile zaskoczona -twarz faktycznie nie błyszczy.Czułam ściąganie w okolicach policzków i skroni,więc ograniczyłam go do stosowania w strefie T.Stosuje go pod makijaż,ale też w ciepłe dni.
Należy pamiętać,żeby nie nakładać za dużo,może wytworzyć się efekt maski.

P.S.Od jutrzejszego popołudnia weekend,życzę wszystkim miłego i słonecznego,a w przyszłym tygodniu przedstawię wam rajstopy w spray,ekspresowy opalacz i jeszcze kilka innych nowości,które wypatrzyłam :)

2 komentarze :

  1. Nigdy się z nim nie spotkałam, ja ostatnio upolowałam krem z Celii matujący i stosuję go jako bazę, całkiem fajnie się sprawdza.
    Również przyjemnego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam,że Celia ma taki krem,pewnie ciężko na niego trafić.

    OdpowiedzUsuń