Revitalift Filler [HA] Hialuronowe Wypełnienie-Seria L'Oreal.

Udostępnij ten post

Nie ukrywam,że w wieku 37 lat moja skóra poszukuje kosmetyków ,które nie tylko powstrzymają oznaki starzenia,ale również chociaż po części zlikwidują nabyte.
Już około 25 roku życia zaczynają pojawiać się drobne zmarszczki mimiczne.Skóra traci na jędrności ,ale także na objętości.Zmienia się jej kształt i struktura.Pojawia się luźna skóra a twarz traci kontury.Policzki ,okolice oczu i linia szczęki są pierwszymi,które biorą w tym udział.Jeśli nie chcemy ingerować w nasz wygląd zabiegami estetycznymi możemy sięgnąć po odpowiedni zestaw kosmetyków.
Na przeciw wyszła nam marka L'Oreal i seria Revitalift Filler.

krem antiaiging

W skład wchodzi serum oraz krem.W obu produktach zastosowano wysokie stężenie kwasu hialuronowego,który znamy wszyscy.To dzięki niemu nasza skóra robi się młodsza a zmarszczki zanikają.



Kosmetyki maja naprawdę eleganckie opakowania i przyciągają wzrok,właśnie to lubię w marce L'Oreal,dbałość o zewnętrzne opakowanie,każda z nas sięga chętniej po produkt,jeśli zerka na nią z kosmetycznej półki kolorystyczne i estetyczne pudełeczko.Wiem,wiem,płacimy za to i narzekamy ale z drugiej strony lubimy otaczać się pięknymi rzeczami.


Zapach lekki,perfumowany ,przyjemny.Składu nie będę Wam analizować,jako kosmetyk drogeryjny mija się to z celem,zresztą chyba do tej pory nikt nie zagłębiał się w takie marki jak Channel,Estee Lauder,Yves Saint Laurent i ich kremy,których skład jest podobny do tablicy Mendelejewa.
Przejdźmy do konkretów.



Krem zamknięty w szklanym słoiczku.Konsystencja typowa jak dla mnie dla kremów na dzień,ten podobny jest trochę do żelowej formy o białej barwie.Wchłania się natychmiast po nałożeniu do matu.Producent obiecuje efekt już po 4 godzinach hmmm......



Efekt przy kremie pojawił się po tygodniu.Skóra stała się bardziej napięta .Nawilżenie na dość dobrym poziomie ,nie musiałam ratować się innymi produktami.Bardzo ładnie rozjaśnił i optycznie odmłodził moja twarz.Dobrze współgra z podkładami.



Stosuję go tylko rano,jest dosyć wydajny.



Serum i jego opakowanie zaprojektowane nie tylko dla wyglądu,ale również dla łatwiejszej aplikacji.Za każdym razem pojawia się odpowiednia ilość na odpowiednią partię twarzy.



Aplikujemy je na dłoń i wklepujemy opuszkami palców na policzki,brodę okolice oczu,ust,na czole,czyli wszędzie tam gdzie mamy drobne zmarszczki lub widzimy utratę jędrności.
Wchłania się jak krem,czyli szybko i bezproblemowo.



Tutaj pochwalę je za swoje działanie,mam dosyć mocną mimikę twarzy i moje czoło bierze udział w wyrażaniu emocji a co za tym idzie pojawiły się zmarszczki.Po miesiącu stosowaniu są wyraźnie spłycone.Jeśli moja twarz nie wyraża emocji są prawie niewidoczne.
Szczerze nie mam się do czego przyczepić i oba produkty spełniły zapewnienia na opakowaniu:
-twarz stała się gładsza
-nabrała objętości
-dobrze nawilżona,elastyczniejsza
-zmniejszone zmarszczki.
-nie uczula,nie zapycha.
Jak Wy walczycie z upływającym czasem?

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz