Czarne mydło-Nacomi

Udostępnij ten post

Witajcie.
Dzisiaj o produkcie nad którym myślałam bardzo długo i czytałam dużo.Czarnych mydeł jest wiele różnią się mieszkankami olejków dodawanych do mydła, technikami wytwarzania a przez to i kolorem oraz zapachem.To najprawdziwsze wykonywane jest z popiołów spalonych liści i kory kilku roślin i drzew, w tym babki, bananów, palm i shea.Istnieją dwa rodzaje prawdziwego czarnego mydła, które są wykonane w Nigerii i Ghanie.
Ja sięgnełam po prostszą wersję.


To naturalny produkt,powstaje z oliwy z oliwek i samych oliwek.Gotuje się te składniki w dużej kadżi,dodaje ług potasowy w celu zmydlenia.Mieszanka gęstnieje i otrzymujemy pastę.Mi osobiście przypomina to smar ,nie tylko w wyglądzie,ale też konsystencji i kolorze.


Zapach jest specyficzny,nie pozostaje na skórze,nie każdemu może przypaść do gustu.Jeśli dostanie się do oczu-szczypie jak diabli.


W czym pomoże nam czarne mydło?
-dogłębnie oczyści skórę z toksyn
-działa na zasadzie peelingu enzymatycznego-złuszcza
-ma mnóstwo wit.E -działa przeciwzmarszczkowo
-nawilża i dotlenia
-zastępuje piankę dogolenia
-zmiękcza zrogowaciały naskórek na stopach.


Mydło przeznaczone jest dla wszystkich rodzajów skóry,zasada jest taka:im delikatniejsza cera tym krócej trzymamy produkt.
Będzie on idealny dla osób z problemami skórnymi,trądzikiem,ropnymi zmianami.
Stosuję go dwa razy w tygodniu,nakładam suchymi palcami na skórę twarzy,szyi i dekoltu na 15 minut i spłukuję wodą.Buzia,aż piszczy z radości (poczujecie to pod palcami)
Od czasu do czasu pozwalam sobie na kąpiel  stóp z dodatkiem mydełka.
Możecie też użyć go w formie peelingu całego ciała w duecie z rękawicą do peelingu (mam najtańszą rossmanowską).
Produkt należy zużyć w ciągu pół roku od otwarcia,więc jeśli nie będziecie sięgać po nie często-kupcie małe opakowanie.Zawsze traktujemy go suchymi dłońmi,połączenie z wodą mu szkodzi.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz