Tonik nadający supergęstość Thick & Strong -Head & Shoulders

Udostępnij ten post

Każda z nas marzy o gęstych i bujnych włosach.Co jeśli natura poskąpiła nam tej formy?Możemy ratować się różnego rodzaju produktami,dzięki którym nasze włosy nabiorą sprężystości i uniesienia.
Staram się ograniczać wszelkiego rodzaju preparaty i jedynymi ,które jest ze mną od lat to lakier i pianka.
Skuszona reklamami w telewizji ,ach cóż za włosy po aplikacji tego specyfiku!Kupiłam.Używam od ponad miesiąca.I co ?Czy jestem zachwycona?Zapraszam do lektury.




Opis produktu:
 Zastosowana formuła dla pięknych, gęstych i mocnych włosów została skomponowana przez ekspertów w taki sposób, żeby wzmacniać od wewnątrz każde włókno włosa. Dzięki kuracji także skóra głowy jest chroniona i staje się bardziej odporna na podrażnienia spowodowane czynnikami zewnętrznymi.


Tonik nadający supergęstość Thick & Strong zawiera zaawansowany kompleks Triple Active, który sprawia, że włosy nabierają objętości i stają się bardziej odporne. Produkt należy stosować na suche albo wilgotne włosy przed rozpoczęciem codziennej stylizacji. Zawiera niezwykłe połączenie dwóch witamin: B5, znanej z właściwości łagodzących i nawilżających oraz B3, która pomaga wzmacniać funkcje ochronne skóry.



Już skład trochę mnie zaskoczył:

Alcohol Denat., Aqua, Niacinamide, PEG/PPG-20/23 Dimethicone, Caffeine, Acrylates/C10-30
 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Parfum, Menthol, Panthenol, Linalool, Triethanolamine, 
Hydroxycitronellal, Benzyl Salicylate, Limonene.


Jak widać cudów nie ma .Alkohol na pierwszym miejscu ,o dziwo nie spowodował przesuszenia 
włosów,ale moje włosy to moje włosy i myślę,że nie każdej czuprynie służył by ten składnik.
Mentol w składzie bardzo fajnie chłodzi naszą skórę głowy ,ale tylko przy aplikacji an mokro.



Nasz tonik nakładamy psikając dyfuzorem.Niestety jest tylko jedna dziurka i zamiast delikatnej mgiełki mamy ciągły strumień preparatu.Nie rozkłada się on przez to równomiernie.
Aplikowałam go na mokre włosy i po wysuszenia fryzura faktycznie miała większą objętość,ale przeciez dzieje sie tak za każdym razem kiedy wymodelujemy świeżo umyte włosy.Taki efekt utrzymywał się do pierwszego rozczesania.
Nie obciążył włosów,nie spowodował ich szybszego przetłuszczania.


Przy aplikacji na sucho producent radzi nam wmasować produkt i tym samym nasze włosy unoszą się samoistnie jak przy tapirowaniu.

Tonik nie spowodował u mnie reakcji alergicznych,swędzenia czy pieczenia.Nie spowodował też większej objętości na dłuższą metę.



Podsumowując produkt ,który nie robi nic ,oj przepraszam robi coś na dwie -trzy godziny.Czy warto w niego zainwestować? Oceńcie sami.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz