Kochani zazwyczaj nieplanowane wyjazdy,spotkania z przyjaciółmi czy rzeczy,które robimy pod wpływem impulsu sprawdzają się znakomicie i gwarantują najlepsze wspomnienia.
Podobnie było u mnie kiedy spontanicznie sięgnełam po maskę z naturalnej,kakowej glinki od Delii.
Opis producenta:
Maseczka z naturalnej, kakaowej glinki
doskonała do cery mieszanej, tłustej i zanieczyszczonej wymagającej
kuracji dotleniającej.
Glinka kakaowa jest produktem naturalnym. Maseczka poprawia strukturę skóry, zapobiegając pierwszym oznakom jej
starzenia.
Doskonale dotlenia i przygotowuje skórę do przyjęcia
składników aktywnych. Regularnie stosowana kuracja oparta na oryginalnej
kompozycji maseczki, łączącej kakaową glinkę i ekstrakt z imbiru
znacznie poprawia wygląd skóry absorbują nadmiar wydzielanego sebum.
Opakowanie starcza na dwa zabiegi.
Oprócz glinki kakaowej mamy tutaj ekstrakt z imbiru ,który absorbuje wydzielanie sebum.Maseczka jest bardzo gęsta i treściwa.Nie spodziewajcie się,że uderzy was zapach i kolor kakaowy.Maska nie pachnie i ma ciemno-bury kolor.
Po nałożeniu czuć lekkie pieczenie,które przechodzi w lekkie chłodzenie.Producent zaleca zmyć ja po 20 minutach.Tutaj troszkę trzeba się pomęczyć,ciężko schodzi.
Efekt jest wspaniały.
Skórajest gładka,mega rozjaśniona.Delikatnie napina i doskonale oczyszcza pory.
Poniżej na zdjęciu widać jak głęboko w nie wnika i jaki ma kolor na twarzy .
Jestem nią zachwycona i w duchu nie mogę sobie wybaczyć ,że nie wrzuciłam więcej do koszyka,ale cóż jak już pisałam na początku nieplanowane jest najlepsze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz