Rimmel ,Wake Me Up -ogórkowa maskara i witaminowy podkład

Udostępnij ten post

Kochani kilkanaście dni temu otrzymałam paczuszkę inspiratorki Rimmel.Opakowanie to imitujaca kosmetyczke paczuszka.


W zestawie znalazł sie podkład rozświetlający znany przez wiele z Was -Wake Me Up z dodatkiem wit.C oraz nowość-maskara Wake Me UP z ekstraktem ogórkowym.


Dzisiaj podziele się z Wami opinią .


 Podkład -mój odcień to 200-soft beige.
Zawiera kompleks witamin C i E oraz filtr SPF 15,dzięki któremu chronimy naszą buzię przed promieniami UV.
Opis producenta:
Podkład natychmiast eliminuje oznaki zmęczenia, dzięki czemu skóra jest widocznie odmłodzona. Wake Me Up funkcjonuje tak intensywnie jak Ty – utrzymuje się na skórze do 10 godzin i zapewnia krycie na poziomie średnim do pełnego.


Szklane opakowanie z pompką ,dzięki temu widzimy ile nam zostało i mamy bezproblemową aplikację.
Mój odcień doskonale zgrał się z odcieniem mojej skóry -dosłownie wtopił się w nią.Podkład ma w sobie małe drobinki,których zadaniem jest rozświetlenie naszej skóry, iskrzą i faktycznie dodają blasku.Niestety przy mojej mieszanej cerze podkreśliły tylko jej błyszczenie w strefie T.
Po aplikacji produktu nie czuć na twarzy,nie robi smug,ale nie jest to typ,który kryje idealnie.
Uwielbia także włazićw pory i większe zmarszczki.Trzeba się napracować ,żeby te miejsca dobrze wyglądały-tutaj idealnie sprawdzają się po prostu moje palce.
Po około 4-5 godzinach schodzi z buzi.
Podsumowując podkład dobry na letnie dni,kiedy nasza buzia jest muśnięta słońcem a my chcemy ją lekko rozjaśnić,osoby z cerą mieszana i tłustą mogą się z nim nie polubić.


Tusz  -formuła z witaminami i ekstraktem z ogórka.
Opis producenta:

Twoje rzęsy wyglądają świetnie, dzięki precyzyjnej szczoteczce z miękkimi, otulającymi rzęsy włóknami, które docierają do każdej, nawet najmniejszej rzęsy wyraźnie ją podkreślając i pogrubiając bez grudek. Specjalnie uformowana szczoteczka dodatkowo unosi i wydłuża rzęsy od nasady aż po same końce dając końcowy efekt otwartego oka. Twoje rzęsy świetnie się czują, dzięki formule z witaminami i ekstraktem z ogórka. Rzęsy są wzmocnione i odżywione przez cały dzień.





Opakowanie w iście soczystej zieleni.Po otwarciu pachnie faktycznie ogórkiem i jak dla mnie arbuzem,wiecie takie letnie zapachy.
Szczotka to grubasek w kształcie klepsydry,opływa sowicie w tusz i musimy ściągać jego nadmiar.Ja po prostu rozczesuje sucha szczoteczką.Lubi odbijać się na górnej powiece przed wyschnięciem.
Po dwukrotnym pomalowaniu rzęsy staja się bardziej uniesione,zagęszczenie na średnim poziomie.
Tusz nie obsypuje się,nie zbija w grudki i pozostaje na naszych rzęsach do wieczora.
Na pewno podczas aplikacji mamy przyjemność dzięki zapachowi-naprawdę świeży,pobudzający,nie spotkałam się z takim u żadnej z maskar.
Podsumowując tusz bardzo przyjemny,ładnie wydłuża,trzeba tylko trochę się napracować.


Rzęsy pomalowane na raz.
Podkład pokryty pudrem matującym Essence.

Jestem ciekawa  czy miałyście okazję używać któregoś z produktów?Jakie jest wasze zdanie?


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz