Chyba każda z Nas posiada lub używała już kremu BB.Są one połączeniem kremu i podkładu.Ich zadaniem jest nawilżanie,zmniejszanie drobnych niedoskonałości i dodawanie cerze blasku.
Lubię kremy BB,sięgam po nie kiedy mam mało czasu na pełny makijaż.
Skuszona wizją ujednoliconej cery i zatrzymaniem przebarwień sięgnęłam po Code Luminize od Loreal.
Opis producenta:
Wyjątkowy BB krem Code Luminize łączy skuteczność ujednolicającego
koloryt kremu nawilżającego ze skutecznością rozświetlającego podkładu.
-nawilża skórę przez 24 h, zapewniając jej codzienną ochronę przed
promieniami UVA i UVB (SPF 15). W kremie zastosowano technologię
Lumi-Gen, by regulować pigmentację oraz ujednolicać i rozświetlać skórę
(test in vitro).
-zawiera ultra-drobne pigmenty mineralne, które wtapiają się w skórę, aby naturalnie i długotrwale korygować niedoskonałości.
-wzbogacony w składniki odbijające światło BB krem natychmiast rozświetla skórę.
Widoczne rezultaty:
-nierówności cery natychmiast są widocznie wygładzone, a skóra staje się miękka w dotyku.
-dzięki niezwykle lekkiej konsystencji BB krem natychmiast wtapia się w skórę, zapewniając naturalny rezultat przez cały dzień.
-już po dwóch tygodniach niedoskonałości są widocznie zredukowane. Skóra jest bardziej jednolita oraz pełna blasku
Wiek: 25-40
Sięgnełam po odcień dla śniadej cery,zimą używam chusteczek samoopalających no i mojego olejku marchwiowego.
Krem w plastikowej tubie.Nie wyczułam żadnego zapach,bardzo gęsty.
Poniżej na zdjęciach widzicie ,że kolor jest naprawdę ciemny.
Po rozsmarowaniu wtapia się idealnie w skórę i znika,dopasował się do kolorytu mojej dłoni idealnie.
Nie czujemy efektu maski,właściwie nie czuje,że mam cokolwiek na twarzy,ale...no właśnie ale,bardziej odbieram go jako zwykły krem niż krem BB,nie pokrywa niedoskonałości,nie ujednolica.
Coś na zasadzie czapki niewidki.
Myślę,że podobny efekt uzyskałybyśmy mieszając nasz krem nawilżający z podkładem.
Z pewnością nie zapycha,nie pojawią się po nim żadne niespodzianki na naszej twarzy.
Nie mam pojęcia ile czasu jest na naszej buzi,bo jako niewidoczny nie mogę tego określić.
Zdziwiło mnie również polecenia producenta o stosowaniu go na wieczór,jakoś nie wyobrażam sobie,że idę spać z kremem BB na twarzy.
Dobrze nawilża i rozświetla.Niedoskonałości nie zredukował.
Podsumowując krem jak krem,ale raczej nie wart swojej ceny ( 40 zł.).
Na rynku kosmetycznym pojawiły się również kremy DD dla cery dojrzałej i EE.
Stosujecie kremy BB,a może wolicie CC,które łączą w sobie pielęgnację ,podkład i korektor?
Polecacie konkretne ?
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz