Energetyzująca woda silnie nawilżająca - Sephora

Zastanawiam się czy macie tak jak ja . Latem moja skóra po kontakcie ze słońcem,morską wodą i piaskiem potrzebuje nawilżenia.Na samą myśl o tym,że po kąpieli będę zmuszona do wcierania w swoje ciało treściwych mleczek czy balsamów przy ponad 30 stopniowym upale dostaje gęsiej skórki.Chcę czuć odświeżenie jak najdłużej po prysznicu.Szukałam,czytałam i znalazłam produkt,który stał się moim letnim niezbędnikiem.

Opis produktu:
Lekka formuła wody, która nawilża skórę przez cały dzień jak mleczko.
Nawilża nie pozostawiając tłustego filmu.
Pokrywa skórę odświeżającym i dynamizującym zapachem

Opakowanie do kształtna buteleczka zawierająca 250 ml energetycznej wody,idealnie dopasowuje się do ręki.Dzięki końcówce w formie sprayu i sprytnemu zamykaniu ( po prostu przekręcamy w jedną stronę strzałkę)aplikacja jest bajecznie prosta.

Woda ma różowy kolorek i pachnie owocami cytrusowymi.Zapach nie jest drażniący , z godziny na godzinę robi się delikatniejszy,ale zostaje na skórze naprawdę długo.

Można używać jej na dwa sposoby,spryskać ciało i pozostawić do wyschnięcia (polecam szczególnie przy upałach) lub jak typowe mleczko-rozsmarować.
Wchłania się idealnie bez efektu lepkości na skórze.Daje nam faktycznie energetycznego kopniaka,pobudza i orzeżwia .
Od czasu do czasu spryskuję nią twarz i dekolt,na zasadzie wody termalnej.
O dziwo dobrze nawilża i koi lekkie podrażnienia pozostawiając miękką skórę.

To moje odkrycie ,które zagości na stałe w mojej letniej kosmetyczce.